Ewa Brodnicka przez lata pozostawała niepokonana na zawodowych ringach. Niestety, pod koniec października 2020 roku „Kleo” musiała oddać swój pas mistrzyni świata federacji WBO w wadze super piórkowej po tym, jak nie zdołała zmieścić się w limicie wagowym przed walką z Mikaelą Mayer (14-0, 5 KO). Walka doszła jednak do skutku, ale nasza bokserka musiała uznać wyższość swojej rywalki.
Seksowna dziennikarka zachwalała SPERMĘ mężczyzny na wizji. Wprawiła wszystkich w OSŁUPIENIE
Polka z pewnością nie będzie jednak długo rozpaczała i już wróciła do treningów, aby przygotować się do kolejnych walk. Wcześniej jednak 36-letnia zawodniczka wybrała się na małe wakacje, aby odpocząć po pierwszej przegranej walce na zawodowych ringach. Polka była m.in. w Meksyku, gdzie mogła spędzić więcej czasu w dużo cieplejszym niż nasz klimacie.
Mike Tyson wróci na ring w 2021 roku! Stworzył on również bokserską „Ligę Legend”
Ewa Brodnicka jest znana nie tylko z tego, że długo potrafiła bronić swojego pasa mistrzowskiego, ale również z odważnego prowadzenia swoich profili w mediach społecznościowych. W okresie świątecznym i noworocznym „Kleo” nie publikowała wielu materiałów, ale kilka dni później postanowiła wrócić z kolejną gorącą fotką. 36-latka udostępniła zdjęcie ze słonecznej plaży, gdzie wygrzewa się na słońcu ubrana w skąpe bikini. - Życie byłoby nudne, gdyby nie dawało Ci szans przeżycia nowych sytuacji, które byłyby motywacją do zmiany – napisała Ewa Brodnicka, być może nawiązując do przegranej walki z Mikaelą Mayer.