Mikayla Demaiter zyskała dużą popularność już w czasach gry w hokeja. Kanadyjka od najmłodszych lat interesowała się sportem, najpierw trenowała żeglarstwo, ale ostatecznie postawiła na hokeja. Jako bramkarka radziła sobie naprawdę dobrze i szybko dołączyła do młodzieżowych rozgrywek, gdzie grała w drużynie Bluewater Hawks. Niestety, jej kariera nie zdążyła rozwinąć się na dobre, a została zakończona w 2019 roku w związku z licznymi dolegliwościami zdrowotnymi. Kontuzje pokrzyżowały sportowe plany Demaiter, jednak pozwoliły jej spełniać się w zupełnie innej branży. Jeszcze jako hokeistka Kanadyjka przyciągała uwagę kibiców ze względu na nieziemską urodę, co szybko przełożyło się na sesje zdjęciowe. 23-latka jest obecnie pełnoetatową modelką i influencerką, a jej konto na Instagramie śledzą blisko 3 miliony fanów! Regularnie mogą oni podziwiać blondwłosą piękność w odważnych sesjach, a ostatnio mieli kolejną taką okazję.
Była seksowną hokeistką. Teraz Mikayla Demaiter żyje z półnagich zdjęć
Demaiter doskonale czuje się w swoim ciele i chętnie odsłania je przed obiektywem. Nie inaczej było podczas ostatniej sesji inspirowanej legendarnym serialem "Słoneczny Patrol". 23-letnia Kanadyjka mogła przez chwilę poczuć się jak słynna Pamela Anderson, a zdjęcia w skąpym czerwonym bikini mocno przypadły jej do gustu. "Może być trudno o mnie zapomnieć, ale na wszelki wypadek o sobie przypomnę..." - napisała w opisie do kilku fotografii, które natychmiast pobudziły jej fanów.
"Trudno opisać słowami, jakie to seksowne. A byłem pisarzem!", "Najpiękniejsza kobieta na Ziemi", "Absolutnie zniewalająca", "Cudowna czerwona bogini", "Nigdy nie mógłbym cię zapomnieć. Myślę o tobie przez cały dzień" - to jedne z wielu pochlebnych komentarzy pod najnowszym postem Demaiter. Takie wpisy fanów są normalnością pod jej publikacjami i najlepiej świadczą o tym, że 23-latka prawdopodobnie na zawsze zostanie najseksowniejszą hokeistką świata. Nawet jeśli zakończyła już karierę.