Pierwsza wygrana Roberta Kubicy w WEC
Zespół AF Corse, którego kierowcą jest Robert Kubica, wygrał w klasie Hypercar 6-godzinny wyścig długodystansowych mistrzostw świata WEC (World Endurance Championship) na torze w amerykańskim Austin. Partnerami Polaka w teamie są Rosjanin z izraelskim paszportem Robert Szwarcman oraz Chińczyk Yifei Ye. Jechali oni Ferrari 499P. Drugie miejsce ze stratą prawie 1,8 s zajął zespół Toyoty, a trzecie fabryczna ekipa Ferrari, która była wolniejsza od AF Corse o ponad 26 s.
Kubica jest teraz trzecim kierowcą wyścigowym na świecie, który triumfował w F1 i WEC. Obok niego taki sukces mają na koncie Hiszpan Fernando Alonso i Australijczyk Mark Webber. Jest również pierwszym polskim zwycięzcą w wyścigu WEC.
Kubica pojechał doskonale - jako pierwszy zasiadł w kabinie i po dwóch godzinach wyprowadził zespół na prowadzenie. Pozycję liderów utrzymał jadący jako drugi Ye, a w końcówce Szwarcman stoczył zacięty bój z kierowcami Toyoty. Ekipa Kubicy miała tym razem dużo szczęścia, gdyż jadący Toyotą Japończyk Kamui Kobayashi dostał karę za ignorowanie żółtych flag. Nie zgadzał się z decyzją sędziów, ale ostatecznie wykonał karę przejazdu przez pit lane i na tor wrócił mając 9 s straty do AF Corse.
Do zakończenia wyścigu zostało ostatnie 30 minut, Kobayashi mający spore doświadczenie w Formule 1 przyspieszył, ale nie udało mu się wyprzedzić rywali z prywatnego teamu AF Corse. Ostatecznie był od nich wolniejszy o 1,780 s.
"Jesteśmy szczęśliwi, to był trudny wyścig. Wiedzieliśmy, że kluczem do zwycięstwa będzie zadbanie o opony. Pojechaliśmy taktycznie, wszystko zagrało, możemy być zadowoleni" - powiedział na mecie Kubica.
To nie tylko wielki moment dla Polaka i jego kolegów siedzących za kółkiem, lecz także dla całego zespołu. Wygrana na COTA jest pierwszą w historii AF Corse w klasie Hypercar. Za dwa tygodnie zaplanowana jest kolejna runda WEC na japońskim torze Fuji. Sezon zakończy się – podobnie jak w ostatnich latach – 2 listopada 8-godzinnym wyścigiem w Bahrajnie.
Silniki bolidów startujących w WEC są zasilane oficjalnym, certyfikowanym przez FIA, paliwem Excellium Racing 100. Jego największą zaletą jest skład chemiczny. Specjaliści TotalEnergies wyeliminowali bowiem całkowicie ropę naftową - teraz bazą jest wyłącznie biomasa, która powstaje przy wykorzystaniu odpadów, jakie powstają we francuskich winnicach.
Listen on Spreaker.