GP Wielkiej Brytanii: Wypadek Isacka Hadjara [WIDEO]
Warunki atmosferyczne rozdawały karty podczas niedzielnego wyścigu GP Wielkiej Brytanii. Kierowcy Formuły 1 pojawili się na torze Silverstone, gdzie 75 lat temu rozpoczęła się cała historia królowej motorsportu. Niestety, aura nie dopisywała kierowcom, a prognozy pogody wskazywały na potencjalne problemy. I tak też się działo!
Najlepsi zawodnicy F1 rywalizowali w Anglii raz w deszczu, raz w spokojnych, suchych warunkach. To sprawiło, że zagrywki strategiczne odgrywały kluczową rolę w sprawie rywalizacji na torze. Niestety, dla kierowców, dla których jest to debiutancki sezon było to wielkie utrudnienie.
Przekonali się o tym Isack Hadjar i Kimi Antonelli. Pierwszy z kierowców jechał w strudze wielkiego deszczu i nie zauważył, że przed nimi hamuje kierowca Mercedesa. Panowie zaliczyli poważne zderzenie. Hadjar uderzył po chwili z wielką siłą w bandy ochronne. Niestety, był to koniec wyścigu dla obu zawodników.
