- Zlekceważyli rywala, uznali, że jak w Gdańsku wszyscy wygrywają, to im też zwycięstwo samo wpadnie w ręce. Walczymy o najwyższe trofea. Kiedy przed sezonem inni obcinali kontrakty, my ich nie ruszaliśmy. Jeśli w następnych meczach z Atlasem i Polonią nie będzie kompletu punktów... dam im popalić! - grozi Dworakowski.
Kiedy prezes Dworakowski wpada w gniew, nikt w Lesznie tego nie lekceważy. A już zwłaszcza Jarosław Hampel (27 l.):
- Nie odpuściliśmy - zapewnia "Super Express" żużlowiec - ale nawet najmocniejszej drużynie przytrafiają się "dołki". W Lotosie akurat rewelacyjnie pojechał Vaculik i Andersen. Nie wyszło nam i wiem, że kibicom sprawiliśmy zawód. Trzeba będzie to odrobić, już w niedzielę z Atlasem.
6. kolejka Speedway Ekstraligi:
Falubaz Zielona Góra - Caelum Gorzów
Unia Leszno - Atlas Wrocław
Lotos Gdańsk - Polonia Bydgoszcz
Unibax Toruń - Włókniarz Częstochowa.