Jarosław Hampel

i

Autor: Przemysław Szyszka

GP Auckland. Jarosław Hampel rusza po złoto

2014-04-04 5:15

To ma być jego sezon. Jarosław Hampel (32 l.) był już trzecim żużlowcem świata (2011 r.) i wicemistrzem (2010 r. i 2013 r.). Teraz przyszedł czas na upragnione złoto. W sobotę o godz. 6.30 czasu polskiego w nowozelandzkim Auckland startuje sezon Grand Prix.

Do widoku Hampela na podium zdążyliśmy się już przyzwyczaić, ale kolejny sezon bez złota będzie porażką.

- Jarek ma doświadczenie, pewność siebie, dobry sprzęt, jest więc faworytem w wyścigu o złoto - mówi "Super Expressowi" Krzysztof Cegielski (35 l.), ekspert żużlowy. - Przyszedł czas na tytuł mistrzowski. Jarek czeka na niego trochę czasu, ale przecież Tomek Gollob próbował jeszcze dłużej. Zdobył tylko jedno złoto, a taki zawodnik powinien mieć ich na koncie z sześć. Ale tak to jest, jednym łatwiej przychodzi wygrywanie tytułu, innym trudniej. Miejmy nadzieję, że Jarkowi w tym roku dopisze szczęście.

Oleg Gusiew szybko wraca do zdrowia

Kto zdaniem Cegielskiego w tym sezonie będzie mocny?

- Silni są Pedersen, Ward, Iversen i Holder. Pytanie, co z mistrzem świata Taiem Woffindenem, który doznał ostatnio kontuzji. Jeśli jej nie wyleczy do końca, to długo będzie się za nim ciągnęła. Mocni będą ci, którzy kupują silniki od najlepszych tunerów, głównie od Jana Anderssona. Żużel coraz bardziej przypomina formułę 1, wygrywa ten, kto ma najlepszy sprzęt. To dlatego Hampel ostatnio na treningach przegrywał z przeciętnymi zawodnikami. Mieli lepszy sprzęt, a on swój testował. Mam nadzieję, że w Auckland będzie już jeździł z przodu. Pamiętajmy też, że z GP zrezygnowali dwaj wielcy: Tomasz Gollob i Emil Sajfutdinow, którzy byliby bardzo groźni - podkreśla Cegielski.

Najnowsze