- Powody, dla których opuszczam zespół, leżą wyłącznie po stronie finansowej, chodzi o to, czego nie mam, mojego wynagrodzenia - powiedział Raikkonen. - Zespół mógł zrobić wiele i jestem pewien, że wszyscy dokładnie wiedzieli, o co chodzi – dodał kierowca zapytany czy Lotus mógł zrobić coś, aby skłonić go w ostatniej chwili do zmiany decyzji.
Raikkonen, który w przyszłym sezonie Formuły 1 będzie jeździł w zespole Ferrari, trochę przesadza. Lotus płaci mu bowiem wynagrodzenie, problem stanowią premie z tytułu uzyskanych wyników.