Kolejny wpływowy kibic Roberta Kubicy! "Życzę mu zwycięstwa w tym pojedynku"

Prezes toru Hungaroring Zsolt Gyulay przedstawił kilka ważnych faktów, dotyczących testów, jakie Robert Kubica, odbywał we wtorek w bolidzie Williamsa. Zarządca podkreślił, że spełnił życzenie szefów brytyjskiej stajni i próby odbywają się za zupełnie zamkniętymi drzwiami. - Wiemy jednak, że pod bramą znajdują się wierni polscy kibice, którzy przyjechali tu z powodu Roberta Kubicy - stwierdził Gyulay.

Testy odbywają się tak, jakby były oficjalnymi. Na obiekcie znajduje się helikopter ratunkowy, działa ambulatorium, pracuje także sędzia sportowy. Jak podkreślił prezes Hungaroringu, kolejne próby jednego z zespołów F1 to dla Węgrów spora nobilitacja. – To dla nas powód do ogromnej dumy, że coraz więcej osób wybiera nasz tor na testy zespołów, wystarczy przypomnieć, że to u nas zorganizowano w tym roku kolektywny test między sezonami i pamiętamy, że po Grand Prix Węgier także Kubica jeździł po torze - powiedział, cytowany przez sport.tvp.pl.

Nie jest tajemnicą, że w trakcie jazd na torze pod Budapesztem Williams sprawdzi dwóch kierowców. Oprócz Kubicy o kontrakt na przyszły sezon powalczy Paul di Resta. Miejsce jest jednak tylko jedno, więc któryś z panów obejdzie się smakiem. Okazuje się, że 32-letni krakowianin ma kolejnego wpływowego fana. – To, co odbywa się teraz na torze, jest swego rodzaju rozgrywką końcową. Osobiście kibicuję, by to Kubica wyszedł zwycięsko z tego pojedynku, gdyż łączą go z Hungaroringiem tysiące więzi: tu debiutował w Formule 1, tu prowadził w tym roku po raz pierwszy samochód wyścigowy z 2017 roku i teraz tu się rozstrzyga, czy będzie mógł wrócić do wyścigowego cyrku - stwierdził Zsolt Gyulay.

Zobacz: Relacja z testów Roberta Kubicy w Williamsie

Przeczytaj: Bernie Ecclestone apeluje do zespołów F1. "Robert Kubica powinien jeździć w elicie!"

Sprawdź: Słynny chirurg uspokaja w sprawie Roberta Kubicy. "Ręka nie przeszkodzi mu w powrocie"