Ciężki wypadek trzykrotnego mistrza świata. Zabrano go śmigłowcem
Tai Woffinden to jeden z utytułowanych zawodników jeżdżących w polskiej lidze. Rok temu Brytyjczyk doznał groźnej kontuzji, po której długo wracał do pełni sił. Gdy wydawało się, że jest on w stanie wrócić do rywalizacji na najwyższym poziomie, przytrafił mu się kolejny wypadek. Podczas meczu sparingowego w Krośnie, a dokładniej w siódmym biegu, tuż po starcie, motocykl sczepił się z maszyną Franciszka Majewskiego i obaj uderzyli w bandę. Polak wstał o własnych siłach, ale Brytyjczyk poważniej ucierpiał i potrzebna była karetka. Ta jednak nie zabrała zawodnika do szpitala – medycy przygotowali Woffindena do transportu i czekali na przybycie śmigłowca. Sparing po tym wypadku został zakończony.
Nowe wieści o stanie zdrowia Michaela Schumachera „Sytuacja jest bardzo smutna”
Jeszcze tego samego dnia klub z Rzeszowa wydał komunikat, w którym poinformowano o stanie Taia Woffindena. Na tę chwilę nie wiadomo nic więcej poza podejrzeniami licznych złamań. – Drodzy kibice. Nasz zawodnik, Tai Woffinden, uległ bardzo poważnemu wypadkowi podczas siódmego biegu w meczu sparingowym w Krośnie. Tai został przetransportowany helikopterem do Rzeszowa, gdzie jego stan jest teraz diagnozowany przez lekarzy. Wstępne informacje mówią o licznych złamaniach – przekazał Michał Drymajło, prezes Stali Rzeszów – Szczegółowe informacje podamy po badaniach. Jednocześnie bardzo dziękujemy za pomoc prezesowi Grzegorzowi Leśniakowi za szybką reakcję w związku z wypadkiem naszego zawodnika i zapewnienia mu wszelkiej pomocy. TAI, JESTEŚMY Z TOBĄ! — dodał Drymajło.
