Robert Kubica

i

Autor: Renault Robert Kubica

Robert Kubica na stałe wraca na tor! Na razie na Spa

2016-09-23 9:33

- Jeśli w przyszłym roku będę startował na wysokim poziomie, a mam nadzieję, że tak się stanie, to muszę się zacząć do tego przygotowywać - zapowiada 32-letni Robert Kubica tuż przed startem w zawodach Renault Sport Trophy w Spa. To kapitalna wiadomość dla fanów naszego kierowcy czekających na jego powrót do ścigania na torze.

Obecny start, na zaproszenie Renault, ma być przygrywką do stałej obecności Kubicy na torach. Pewnie nie chodzi wciąż o najwyższą klasę wyścigową F1, ale niewykluczone, że Polak podejmie wyzwanie w rywalizacji jednomiejscowych aut z dachem, np. WEC czy DTM.

Po pół roku od ostatniego startu we Włoszech, Polak wsiądzie do superszybkiego Renault R.S. 01, by rywalizować na znanym sobie doskonale belgijskim torze. Krakowianin ma świetne wspomnienia ze Spa-Francorchamps. To tutaj po raz ostatni stał na podium Grand Prix (3. miejsce w 2010 r. w teamie Renault) przed wypadkiem rajdowym z 2011 r., który zatrzymał jego karierę w Formule 1. Zawsze podkreślał, że lubi ścigać się na belgijskim obiekcie.

Zobacz też: Nowe auto Roberta Kubicy: Polak w Renault R.S. 01

Robertowi bardzo podoba się też 550-konna maszyna, którą w Spa poprowadzi w barwach ekipy Duqueine Engineering na zmianę z Christophem Hamonem, występującym w tym duecie jako kierowca amator.

- Jeśli chodzi o samochody z drzwiami i z dachem, R.S.01 jest naprawdę dobrym autem - ocenia Kubica. - Fajnie się nim jeździ. Ma dużo lepsze osiągi niż na przykład samochody GT3 i bliżej mu do DTM. Dużym plusem jest też tor Spa, na którym będziemy się ścigać, ponieważ jest to tor kultowy - podkreśla.

Zobacz też: Renault rezygnuje z silników Diesla

W dniu 23 września kierowcy zapoznają się z torem, odbędą trzy 55-minutowe treningi i od razu zobaczymy, jak radzi sobie Robert. W sobotę 24 września kwalifikacje w dwóch sesjach i pierwszy z trzech wyścigów. Kubica wypowiada się o szansach z rezerwą, ale wiadomo, że nawet jako nowicjusz w danej klasie zwykle potrafił zadziwić wszystkich poziomem jazdy.

- Jak w każdych mistrzostwach, mamy do czynienia z samochodami specyficznymi, prowadzonymi przez wyspecjalizowanych kierowców i przyjeżdżając na jeden wyścig, bez normalnych testów i przygotowania, trudno cokolwiek oczekiwać. Uważam, że dużo skorzystam na tej możliwości startu, a na tym etapie roku jest dość ważne, aby sprawdzić, jakie będą moje odczucia. Od tego będzie też zależało, jak sobie ustawię końcówkę sezonu - komentuje Kubica.

Zobacz jak wygląda i jeździ Renault R.S. 01

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze