Adolf Hitler to jedna z postaci, która na całym świecie wywołuje takie same reakcje. Osoby, które choć trochę znają historię II wojny światowej wiedzą, że dyktator jest jedną z najczarniejszych postaci w dziejach świata. Przywódca III Rzeszy stał bowiem za śmiercią milionów osób. Do władzy doszedł "po trupach" i przez kolejne lata tak sprawował dyktaturę.
BRUTALNA wojna kiboli w centrum Łodzi. Fanatycy wpadną w ręce policji przez te szczegóły?
Są jednak osoby, które nie ukrywają iż są pod wrażeniem niektórych działań Hitlera. Jedną z nich jest były szef F1. - Może nie powiedziałem, że go podziwiam. Jednak przejął władzę w latach 30. XX wieku w Niemczech i szybko dokonał imponujących rzeczy. Rozwinął kraj, wybudował szpitale, linie kolejowe, itd. - powiedział Ecclestone w rozmowie z "Autocar". Brytyjczyk dodał jednocześnie, że potępia późniejsze działania dyktatora.
Gwiazdor szukał dodatkowego zarobku u... bukmacherów?! Czeka go surowa kara!
Były szef F1 nie ukrywa również, że demokracja nie jest dla niego najlepszym systemem politycznym. - Nie jestem facetem, który wierzy w demokrację. Wierzę w dyktaturę. Chociażby Elon Musk to dyktator. Dzięki temu wszystko w Tesli działa jak należy. Dyktatorzy osiągnęli tak wiele, a nie demokracja - wyjawił Brytyjczyk. Nie zabrakło również komplementów pod adresem Donalda Trumpa, który według Ecclestone'a wykonuje świetną pracę jako prezydent Stanów Zjednoczonych.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj