Zdaniem angielskiej Angielskiej Federacji Piłkarskiej Kieran Trippier złamał przepisy zakazujące piłkarzom gry u bukmacherów w lipcu ubiegłego roku. Afera dotyczy rzekomego obstawienia swojego przejścia do Atletico. Ponoć są dowody na to, że piłkarz dał znajomym sporą kwotę pieniędzy na zawarcie zakładu, że przejdzie do klubu z Madrytu.
Polski trener zmienił wizerunek? Zaskoczył nietypowym wyglądem [ZDJĘCIE]
Za podobne przewinienie inny reprezentant Anglii Daniel Sturridge został ukarany czteromiesięczną dyskwalifikacją i musiał zapłacić 150 tysięcy funtów kary. W przypadku Trippiera sankcje mogą być jeszcze bardziej dotkliwe, bo zarzuca mu się również, że latem 2019 roku obstawiał u bukmacherów wyniki meczów piłkarskich.
Oczywiście główny zainteresowany stanowczo zaprzecza oskarżeniom: - W ciągu ostatnich miesięcy dobrowolnie i w pełni zastosowałem się do dochodzenia i nadal chcę to robić. Chcę wyjaśnić i podkreślić, że będąc zawodowym piłkarzem, na żadnym etapie nie obstawiałem zakładów związanych z piłką nożną, ani nie czerpałem korzyści finansowych z innych zakładów - napisał w specjalnym oświadczeniu obrońca.
Dwie seksowne ring girl i ich ZALOTNE spojrzenia. "Boginie" [ZDJĘCIE]
Kibice na Wyspach pokochali Trippiera po tym, jak w półfinale mistrzostw świata w 2018 roku strzelił pięknego gola Chorwatom. To dzięki temu trafieniu rok później przeszedł z Tottenhamu do Atletico. W hiszpańskiej drużynie do czasu przerwania rozgrywek rozegrał 26 meczów i zaliczył cztery asysty.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj