Ale to, co z asami Lotosu zrobili Tomasz Gollob (38 l.) i Peter Karlsson (39 l.), można nazwać krótko: masakra! 5:1 i cały wyjazdowy mecz wygrany 46:44.
- To był majstersztyk, panie Tomaszu, to pana zwycięstwo w ostatnim biegu.
Tomasz Gollob: - Dziękuję, rzeczywiście nam wyszło. Choć mecz był ciężki, a przeciwnik mocny. Tacy zawodnicy jak Andersen, Skórnicki czy Bjerre to elita. Jestem szczęśliwy, że udało nam się z nimi wygrać.
- Kto w tej lidze jest słaby?
- Tak naprawdę to... słabych nie ma. Wybitnego pecha ma Polonia...
- Sentyment do Bydgoszczy?
- W końcu to miasto, w którym mieszkam. Ale wracając do ligi, to na wystawianie cenzurek silny-mocny przyjdzie pora dopiero za dwie-trzy kolejki.
- Zaczął pan sezon nie najlepiej, ale z meczu na mecz widać poprawę.
- Ja zacząłem jak zwykle, ale moje silniki niekoniecznie. Taka już specyfika sportów motorowych. Proszę popatrzeć na wyniki tak znakomitego kierowcy, jak Kubica. Bez dobrego pojazdu nie ma szans...
- W Gdańsku marnie panu pomagał Rune Holta. Co z nim?
- Nie chcę oceniać kolegi z drużyny.
3. kolejka Ekstraligi:
Atlas - Włókniarz 43:45; Unia L. - Falubaz 47:43; Lotos - Caelum 44:46; Polonia - Unibax 39:51
Speedway Ekstraliga - tabela
1. Unia Leszno 3 5 +36
2. Unibax Toruń 2 4 +20
3. Caelum Gorzów 3 4 -2
4. Włókniarz Częstochowa 3 3 -26
5. Falubaz Zielona Góra 2 2 +24
6. Atlas Wrocław 3 2 +2
7. Polonia Bydgoszcz 3 2 -36
8. Lotos Gdańsk 3 0 -18