Po pięciu kolejkach pełnych wielkich emocji, na fanów polskiego żużla spadło nieco stresu. Po wykryciu koronawirusa u jednej z osób funkcyjnych obsługujących mecz ROW Rybnik - Unia Leszno zdecydowano się przełożyć spotkania z udziałem tych ekip. Niemożliwe było także rozegranie starcia w Gorzowie Wielkopolskim w wyniku spalonej rozdzielni prądu. Jedynym pojedynkiem, który odbył się zgodnie z planem, był ten pomiędzy Motorem Lublin a GKM-em Grudziądz.
SZOKUJĄCE GROŹBY Justyny Żyły do Piotra! "Jeb*** kur****** szmaciarzu, ZABIJĘ SUKĘ!"
Przyjezdni spisali się bardzo kiepsko i odnieśli z lubelską ekipą wysoką, zasłużoną porażkę - 32:58. Nic więc dziwnego, że fani gospodarzy mogli świętować. A że na swojej drużynie bardzo mocno im zależy, dali temu bardzo symboliczny wyraz. Z racji obostrzeń pandemicznych i ograniczonej liczby biletów przeznaczonych dla kibiców, wielu z nich postanowiło wynająć... podnośniki dźwigowe! Łącznie użyli aż osiemnastu takich sprzętów, aby podziwiać w akcji swoją ekipę.
Tak oddanych sympatyków z pewnością można tylko pozazdrościć! Motor Lublin utworzył w piątkowy wieczór jedną wielką żużlową drużynę, a teraz może się cieszyć z całkowicie zasłużonego oraz pewnego zwycięstwa.