Bartosz Zmarzlik, Mikkel Michelsen

i

Autor: Cyfrasport Bartosz Zmarzlik, Mikkel Michelsen

Współczujemy mu

Prawdziwy dramat rywala Bartosza Zmarzlika. Fatalne konsekwencje paskudnego wypadku z Polakiem

2024-09-10 15:42

W momencie paskudnie wyglądającego wypadku Bartosza Zmarzlika i Mikkela Michelsena podczas ostatniego GP Łotwy w Rydze stanęły serca wszystkich kibiców żużla. Ostatecznie Polak nie odniósł większych obrażeń i wygrał całe zawody, z kolei Duńczyk opuścił tor w karetce i pojechał do szpitala. Wiadomo już, jak poważne są obrażenia rywala Zmarzlika. Przedwczesny koniec sezonu to jego najmniejsze zmartwienie.

Mikkel Michelsen po wypadku ze Zmarzlikiem potrzebuje natychmiastowej operacji

Tor w Rydze podczas ostatniego GP Łotwy pozostawiał sporo do życzenia, o czym zawodnicy mówili już przed startem zawodów. Niestety ich słowa szybko się potwierdziły. Już w 4. biegu doszło do poważnego wypadku z udziałem Bartosza Zmarzlika i Mikkela Michelsena. O ile Polak dość szybko wstał z toru i o własnych siłach zszedł do parku maszyn, o tyle duński zwycięzca kwalifikacji w Rydze - walczący o wymarzony medal mistrzostw świata - poważnie ucierpiał. Przez długi czas się nie podnosił, by w końcu na noszach trafić do karetki i do szpitala. Szybko potwierdził się czarny scenariusz - koniec sezonu i marzeń o podium MŚ, choć przed GP Łotwy Michelsen tracił tylko 5 punktów do drugiego w klasyfikacji generalnej Fredrika Lindgrena. Teoretycznie mógł nawet gonić prowadzącego Zmarzlika, jednak teraz zamiast sportowej rywalizacji czeka go pilna operacja.

Życiowy sezon rywala Zmarzlika zakończył się dramatycznie

"W imieniu zespołu Mikkela Michelsena chcielibyśmy przede wszystkim przeprosić za brak informacji dotyczących obrażeń Mikkela. Minęło kilka intensywnych dni od wypadku w Rydze, po którym wrócił do Polski i poznał zakres urazów. Po drugie, chcielibyśmy szczerze podziękować za wszystkie wyrazy troski i życzenia powrotu do zdrowia. To wiele dla nas znaczy w tym trudnym momencie" - przekazał trzy dni po feralnych zawodach team żużlowca w jego mediach społecznościowych.

"Mikkel doznał poważnego urazu prawego ramienia, który wymaga natychmiastowej interwencji chirurgicznej, potencjalnie w ciągu najbliższych 24 godzin. Ponadto Mikkel uszkodził kość ramienną i złamał łokieć, który mamy nadzieję, że wyleczy się w sposób samoczynny. Doszło też do uszkodzenia prawej stopy, którą lekarze zajmą się po operacji ramienia" - wyjaśniono.

To fatalne zakończenie życiowego sezonu 30-latka. Na trzy imprezy do końca sezonu Speedway Grand Prix mógł realnie myśleć nawet o złotym medalu, a teraz kontuzjowany przebywa pod opieką specjalistów z kliniki w Nieborowicach. Zajmują się nim dr Krzysztof Onaczyszyn i dr n. med. Henryk Noga. W przyszłym sezonie PGE Ekstraligi Michelsen ma jeździć w barwach Apatora Toruń.

Najnowsze