Robert Kubica

i

Autor: archiwum se.pl

Robert Kubica uderzył w ścianę, bo popsuł mu się... pedał. Koniec Rajdu Monte Carlo!

2015-01-25 13:37

Jechał świetnie, ale znowu spotkał go pech? Robert Kubica wpadł na metę 14 odcinka specjalnego Rajdu Monte Carlo, ale... popsuł mu się pedał hamulca. Polak uderzył w ścianę i rywalizacja się dla niego zakończyła. A wcześniej dokonywał prawdziwych cudów!

Kubica fenomenalnie jeździł już w piątek. Wygrał przecież trzy etapy. W sobotę jednak poszedł jeszcze dalej. Na 10. OS-ie dokonał wręcz niemożliwego. Na dystansie liczącym 51,7 kilometra, uzyskał... ponad pół minuty przewagi nad drugim na mecie Krisem Meeke. O innych nawet trudno wspominać. Fenomenalny Sebastian Ogier? Prawie dwie minuty gorzej. W rezultat Polaka nie mogli też uwierzyć zagraniczni dziennikarze. Podchodzili, pytali, szukali przyczyn. Na nic.

Dorobek Kubicy z piątku w Monte Carlo? Trzy wygrane odcinki i drzewo!

Nasz rajdowiec też nie okazał się pomocny. Zapytany jakim cucem wykręcił taki czas, odpowiedział w swoim stylu: - Nic nie robię, po prostu jadę.

Ponoć jednak - tak twierdzą niektórzy specjaliści - za znakomitym rezultatem kryła się decyzja o wyborze odpowiednich opon. Większość stawki zdecydowała się na miękką mieszankę. Kubica na supermiękką. I na oblodzonej trasie 10. OS-u to on mógł szaleć.

To nie koniec udanych wiadomości. Na 11. OS-ie Polak dojechał do mety tuż za Sebastianem Ogierem - zdecydowanym liderem rajdu. Do Francuza stracił tylko 1,8 sekundy. Biorąc pod uwagę, że 9. odcinek - też zaplanowany na sobotę - nie odbył się, Kubicę określić możemy mianem prawdziwego króla - przynajmniej pierwszej części weekendu - Monte Carlo.

Niestety tylko tej. Pech spotkał go po minięciu mety 14 OS-u. Jemu i Maćkowi Szczepaniakowi na szczęście nic się nie stało. Został ostatni, 15 odcinek...

 

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze