Kimi Raikkonen, Mick Schumacher

i

Autor: AP Mick Schumacher z legendarnym Kimim Raikkonenem

Schumacher będzie jeździł w Formule!

2018-11-28 8:38

To będzie dla niego wielka szansa! Choć rodzina pogrążona jest w smutku po wypadku legendarnego Michaela Schumachera, który wciąż dochodzi do siebie, to jego syn Mick chce kontynuować dziedzictwo ojca. Właśnie został zakontraktowany przez zespół Prema. Oznacza to, że w najbliższym sezonie 19-latek wystartuje w Formule 2 - cyklu, będącym bezpośrednim zapleczem Formuły 1.

Wygląda na to, że w rodzinie Schumacherów talent do ścigania się na torze jest dziedziczny. Mick, syn legendy Formuły 1 Michaela, pnie się coraz wyżej wśród światowej czołówki. W nowym sezonie 19-latek będzie jeździł w cyklu Formuły 2 w bolidzie zespołu Prema. Już dotychczasowe sukcesy młodego Niemca robią wrażenie. Wystarczy wymienić mistrzostwo Europy Formuły 3, tytuł najlepszego na Starym Kontynencie wśród juniorów czy wicemistrzostwo świata w kartingu. Nie może więc dziwić, że zarówno on, jak i Prema są zadowoleni z zawartej umowy. Młody Schumacher dostanie możliwość zrobienia kolejnego kroku w drodze do Formuły 1, a zespół skorzysta z usług bardzo obiecującego kierowcy.

Tuż po ogłoszeniu porozumienia między stronami, pojawiły się pierwsze wypowiedzi w mediach. - Brakuje mi słów, aby odpowiednio podziękować zespołowi Prema za to, co osiągnęliśmy wspólnie jako zespół, szczególnie w tym roku - stwierdził syn 7-krotnego mistrza świata Formuły 1. - Mick jest niezwykle utalentowanym i oddanym kierowcą. Praca z nim jest przyjemnością i nie możemy doczekać się wspólnej przygody - podkreślił z kolei Rene Rosin, szef zespołu Prema.

Lewis Hamilton, Michael Schumacher

i

Autor: East News Lewis Hamilton i Michael Schumacher podczas konferencji prasowej

Nazwisko Schumacher to w świecie sportów motorowych legitymacja do niemal wszystkich drzwi. Ojciec Micka to prawdziwa legenda Formuły 1. Michael Schumacher karierę zakończył w 2012 roku. Od grudnia 2013 roku cała rodzina pogrążona jest w smutku. Wtedy to doszło do wypadku na nartach we francuskich Alpach. Przez niemal pół roku Niemca utrzymywano w stanie sztucznej śpiączki. We wrzesniu opuścił klinikę uniwersytecką w Lozannie i wrócił do posiadłości nad Jeziorem Genewskim. Aktualny stan zdrowia "Schumiego" to pilnie strzeżona przez rodzinę tajemnica.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze