Znicz, świeczka

i

Autor: EastNews Znicze

ŚMIERTLNE ŻNIWO Rajdu Dakar. Zmarł jeden z motocyklistów, który kilka dni temu uległ wypadkowi

2021-01-15 11:42

Rajd Dakar nie bez powodu jest nazywany najniebezpieczniejszym rajdem świata. Mimo wielu groźnych zdarzeń wydawało się, że chyląca się ku końcowi tegoroczna edycja zakończy się bez ofiar śmiertelnych. Niestety teraz dotarła do nas niezwykle przykra informacja – Zmarł jeden z motocyklistów, który kilka dni temu uległ wypadkowi. Rajd Dakar znów zebrał śmiertelne żniwo.

Rajd Dakar od samego początku swojego istnienia był śmiertelnie niebezpieczną imprezą. Już pierwsza edycja oryginalnego rajdu na trasie Paryż – Dakar w 1979 roku zakończyła się śmiercią jednego z uczestników. Był nim francuski motocyklista Patrick Dodin.

Wielkie kłopoty zespołu Roberta Kubicy! To koniec Alfy Romeo w Formule 1?

W ostatnich dniach informowaliśmy o kilku wypadkach na tegorocznym rajdzie Dakar. Nietrudno domyśleć się, że większość z nich dotyczy właśnie motocyklistów. Wypadkom ulegali także Polacy – Jacek Bartoszek i Maciej Giemza – jednak życiu obojgu nie grozi już niebezpieczeństwo. Wcześniej na naszym portalu informowaliśmy także o groźnym zdarzeniu z udziałem motocyklisty Pierre’a Cherpina. Niestety, jego wypadek ostatecznie okazał się śmiertelny.

Zobacz jeden z najgroźniejszych wypadków ostatnich lat w Formule 1!

Do wypadku francuskiego motocyklisty doszło na 178. kilometrze 7. etapu rajdu. Cherpin rozbił się i doznał rozległych obrażeń głowy. 52-latek został szybko przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł operację, jednak był utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Jego stan był stabilny, dlatego lekarze zgodzili się na przetransportowanie motocyklisty do jego ojczyzny.

DRAMAT! Zmarł wielokrotny mistrz świata. Był podłączony do respiratora

jak podaje portal WP SportoweFakty Cherpin został najpierw zabrany z Sakaki do Dżuddy, skąd następnie wyleciał do Francji. Mimo że wcześniej jego stan był stabilny, to podczas lotu zaczął gwałtownie się pogarszać. Lekarze próbowali ratować 52-latka, jednak ten zmarł.

Pierre Cherpin był doświadczonym zawodnikiem, który w tym roku wystartował w Dakarze już po raz czwarty. Francuz startował w kategorii, w której kierowca jest od strony technicznej zdany sam na siebie i nie może liczyć na wsparcie profesjonalnego teamu. Jak dowiadujemy się z portalu WP SportoweFakty Cherpin był przedsiębiorcą, który startował z pasji do jazdy na motocyklu i poznawania świata, jego celem nie były zwycięstwa.

Prawie SPŁONĄŁ ŻYWCEM podczas wyścigu. Teraz POKAZAŁ jak wyglądają jego poparzone ręce

Od początku swojego istnienia rajd Dakar pochłonął już ponad 70 ofiar, z czego jednak niespełna połowa to zawodnicy. Wśród nich, co nie powinno być zaskoczeniem, najwięcej było motocyklistów, którzy w razie wypadku są najbardziej narażeni na obrażenia.

Potworna kraksa Grosjeana podczas GP Bahrajnu
Najnowsze