Robert Kubica w minionym sezonie pełnił rolę kierowcy testowego i rezerwowego w Alfie Romeo. Jego obowiązki były na tyle ograniczone, że Polak mógł jednocześnie startować w serii wyścigowej DTM, w której z początku miał wielkie problemy, jednak później, mimo nienajlepszego sprzętu, kilkukrotnie pokazał się z dobrej strony.
DRAMAT! Zmarł wielokrotny mistrz świata. Był podłączony do respiratora
W 2021 roku sytuacja Kubicy w F1 ma wyglądać podobnie. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, czy Polak będzie się ścigał regularnie w innych seriach wyścigowych, ale wiadomo już, że wystartuje w wyścigu Daytona 24h w barwach duńskiego zespołu High Class Racing. Więcej o tym wyścigu pisaliśmy kilka dni temu na naszym portalu. Choć plany Polaka na ten sezon Formuły 1 wydają się być pewne, to po jego zakończeniu wiele może się zmienić.
Zobacz najgroźniejszy wypadek w F1 ostatnich lat!
Powstał nowy gigant na rynku motoryzacyjnym
W styczniu bieżącego roku doszło do niezwykle istotnej fuzji dwóch koncernów motoryzacyjnych: włosko-amerykańskiego Fiat Chrysler Automobiles N.V. (FCA) oraz francuskiego Gropue PSA (PSA, Peugeot Société Anonyme). Utworzyły one konglomerat Stellantis. Zadaniem nowego giganta na rynku motoryzacyjnym będzie w najbliższym czasie zwiększenie efektywności w wykorzystaniu potencjału każdej jego marki oraz oczywiście poprawienie wyników finansowych. A to może oznaczać ogromne problemy w kwestii przyszłości Alfy Romeo w Formule 1.
Prawie SPŁONĄŁ ŻYWCEM podczas wyścigu. Teraz POKAZAŁ jak wyglądają jego poparzone ręce
Marka Alfa Romeo nie posiada dużej gamy samochodów, a koszty promocji poprzez F1 pochłaniają rocznie około 30 mln euro. - W planach nowego światowego giganta motoryzacyjnego, który powstaje w ramach fuzji FCA i PSA, jest przedefiniowanie działalności sportowej wybranych marek grupy Stellantis - napisał Luigi Perna z „La Gazetta dello Sport”.
To koniec Alfy Romeo w Formule 1?
Jeśli nowy gigant motoryzacyjny uzna promocję swojej marki w F1 za zbyt kosztowną, ta po prostu zniknie z tej dyscypliny. Formalnie jednak Alfa Romeo nie posiada swojego zespołu, a jest jedynie sponsorem szwajcarskiego Saubera. W ramach kontraktu podpisanego z włoską marką zespół z Hinwil zrezygnował z własnego brandu w nazwie. Wycofanie Alfy Romeo nie będzie więc oznaczać likwidacji teamu, ale może spowodować spore kłopoty finansowe.
Kajetan Kajetanowicz śledzi rajd Dakar i zaciska kciuki za Al-Attiyaha.
Budżet ekipy Roberta Kubicy obecnie wynosi około 120-130 mln euro. Wkład Alfy Romeo w finanse zespołu to wspomniane wcześniej 30 mln euro, więc nietrudno obliczyć, że jej wycofanie się oznaczałoby obcięcie budżetu o około 25 procent. Warto podkreślić także, że do zmian może dojść niezwykle szybko, ponieważ umowa pomiędzy Alfą Romeo a Sauberem wygasa po sezonie 2021.