W weekend Renault ogłosiło, że na początku sierpnia Robert Kubica weźmie udział w testach na słynnym węgierskim torze Hungaroring, gdzie będzie jeździł najnowszym bolidem. To może być dla niego ostatnia prosta przed powrotem do ścigania w Formule 1. Jeśli wypadnie dobrze - lepiej od obecnych kierowców francuskiego zespołu - niewykluczone, że wkrótce znów zobaczymy go w najbardziej elitarnej serii wyścigów samochodowych na świecie.
A to jeszcze niedawno wydawało się wręcz niemożliwe. Przypomnijmy, że w 2011 roku podczas rajdu Ronde di Andora Kubica uległ bardzo poważnemu wypadkowi i nie do końca było wiadomo, czy w ogóle kiedykolwiek odzyska pełną sprawność. Polski kierowca był jednak na tyle twardy, że wrócił do zdrowia, a później także do ścigania. Niestety kontuzjowana ręka ucierpiała na tyle, że do pewnego momentu uniemożliwiała mu powrót do bolidu F1. Ostatnie testy - czy to na torach, czy na symulatorach - pokazują jednak, że nie przeszkadza ona 32-latkowi aż tak, jak można się było tego spodziewać.
Kubica pojedzie nowym bolidem F1! "Testy dadzą odpowiedź, czy jest w stanie wrócić"
Informacja o udziale Kubicy w testach ucieszyła nie tylko polskich kibiców, ale też wszystkich fanów sportów motorowych na świecie. I trudno się dziwić, że sporo miejsca na opisanie tej historii poświęciły zagraniczne media. - To aż nieprawdopodobne, ale naprawdę wygląda na to, że on może znów pojechać w F1. Co za historia - napisał na Twitterze Andrew Benson, dziennikarz BBC. - Trzeci test dla Renault będzie kolejnym etapem sprawdzania możliwości Kubicy. Może wrócić na swój poziom - czytamy w internetowym portalu brytyjskiej telewizji, która na dodatek informuje, że Polak może wrócić do ścigania jeszcze w tym sezonie.
O sprawie szeroko opowiadały też m.in. "L'Equipe" czy "Bild". Niemiecki dziennik pisze, że powrót Kubicy do F1 jest coraz bardziej realny. Pokazuje też zdjęcie rozbitego podczas Ronde di Andora samochodu i przypomina, że Polak pokonał nawet problemy z ciężko kontuzjowaną ręką - Jeśli poradzi sobie tak dobrze, jak kilka tygodni temu, powrót do F1 będzie zdecydowanie bliższy - czytamy. Z kolei hiszpańska "Marca" twierdzi, że 32-latek jest znakomitym kierowcą i należy dać mu szansę. A przy okazji cytuje słowa Fernando Alonso, innej legendy sportów motorowych - Chciałbym zobaczyć go w F1. Jest najlepszy - mówił Hiszpan.
Robert Kubica weźmie udział w testach na Hungaroringu, gdzie 2 sierpnia będzie jeździł najnowszym bolidem Renault. Jeśli wypadnie dobrze, wówczas furtka do powrotu do Formuły 1 otworzy się bardzo szeroko. Dlatego też wypada trzymać za niego kciuki.