Od początku było wiadomo, że bolidy Roberta Kubicy i George'a Russella nie były takie same. Znaczące różnice w pojazdach było widać na każdych testach - tak odmienne wyniki, nawet przy ewentualnej różnicy poziomów zawodników były zwyczajnie niewyobrażalne.
Włoski dziennikarz Motorsportu Franco Nugnes, opublikował w najnowszym artykule zaskakującą teorię spiskową dotyczącą bolidów Brytyjczyka i Polaka. Jego zdaniem, możliwe jest, że Robert Kubica dysponuje silnikiem klienckim Mercedesa, a George Russell tym samym, który posiadają Valtteri Bottas i Lewis Hamilton.
To mogłoby tłumaczyć nawet dwusekundowe różnice na okrążeniu, które dzieliły Kubicę i jego brytyjskiego kolegę z teamu także podczas Grand Prix Francji. Gdyby nie dodatkowa zmiana opon, młody kierowca wyprzedziłby polskiego rodzynka w Formule 1.
Z całej sprawy żartuje także ekspert sportów motorowych, Cezary Gutowski. - Wybucha nowa afera ws. teorii spiskowych. Teraz włoski dziennikarz na Motorsporcie wysnuł tezę, że RK ma silnik kliencki, a George taki, jak Hamilton i Bottas. A co on nam wi o rajdach formuły pierwszej. Wiadomix że oba Williamsy równiutkie, tylko ten Kubicki gazu wcisnąć ni umi. (pisownia oryginalna - dop. red.) - szydził.
- Ja się cieszę ze w końcu ktoś zaczyna głośno o tym mówić. A nie udawać jak większość, że jest wszystko w porządku. I że bolidy równiutkie tylko ten Robert sobie nie radzi. Przecież nikt inny nie mógł tak spieprzyć tak WIELKIEGO powrotu do sportów motorowych jak zrobił to Williams - napisał jeden z fanów.
Kolejny, dziewiąty już wyścig tego sezonu Formuły 1 odbędzie się już w niedzielę. Tym razem najlepsi kierowcy na świecie przenoszą się z Francji do Austrii. Liderem klasyfikacji generalnej jest Lewis Hamilton, a tuż za nim plasuje się Valtteri Bottas. Mercedes jest także liderem klasyfikacji konstruktorów.