Tomasz Gollob - najgroźniejsze wypadki mistrza [WIDEO]

Tomasz Gollob chciał w spokoju zakończyć swoją długoletnią przygodę z żużlem, ale w niedzielę uległ poważnemu wypadkowi. Doszło do niego podczas treningu przed motocrossowymi mistrzostwami Polski strefy północnej w Chełmnie. Gollob nagle stracił panowanie nad motocyklem i z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Przeszedł operację kręgosłupa. Nie wiadomo, czy będzie jeszcze chodził.

A wydawało się, że najgorsze ma już za sobą. Na torze żużlowym wiele przeżył. Przede wszystkim miał mnóstwo powodów do radości. Siedmiokrotnie wygrywał mistrzostwa świata (sześć razy drużynowo, raz indywidualnie). Niestety, uczestniczył też w przykrych zdarzeniach.

Wypadki Tomasza Golloba:

1995 rok - drużynowe mistrzostwa świata w Bydgoszczy

Pierwszy poważny wypadek Golloba spowodował Peter Karlsson. Po zakończeniu okrążenia Szwed wjechał w Polaka na pełnej prędkości! Kraksa wyglądała makabrycznie. "Siedziałem na wyjściu z drugiego łuku. Cały stadion zamarł. Masakra" - pisał jeden z internautów. Przez ten wypadek Gollob miał problemy na odcinku czwartego i piątego kręgu lędźwiowego. Później przeszedł operację.

Wypadek z Bydgoszczy możęcie zobaczyć po kliknięciu w TEN link.

1999 rok - turniej o Złoty Kask we Wrocławiu

18 września 1999 roku Gollob dosłownie wyfrunął za bandę! Do groźnego wypadku legendy polskiego żużla doszło w wyścigu trzecim, w którym brali udział: Piotr Protasiewicz, Adam Pawliczek, Tomasz Gollob i Grzegorz Rempała. Tuż po rozpoczęciu wyścigu Gollob wpadł na dwóch rywali, a na końcu z wielkim impetem wyleciał poza tor.

2013 rok - Grand Prix Szwecji

Kolejny groźny wypadek Golloba miał miejsce 21 września 2013 roku, podczas zawodów Grand Prix Szwecji w Sztokholmie. Na pierwszym okrążeniu wyścigu Brytyjczyk Tai Woffinden najechał na tylne koło motocykla Polaka. Gollob stracił przytomność i natychmiast został przewieziony do szpitala. Dokładne badania wykazały wstrząśnienie mózgu oraz problemy z czwartym, piątym i siódmym kręgiem szyjnym.

2007 rok - wypadek lotniczy

Tomasz Gollob ma takiego pecha, że miał nawet wypadek poza torem żużlowym. Awionetka, którą podróżował na mecz 10 czerwca 2007 roku, rozbiła się po nieudanym lądowaniu. Sportowiec nie odniósł jednak poważnych obrażeń, w przeciwieństwie do swojego ojca - Władysława Golloba. On pilotował awionetkę. Złamał obojczyk i kość podudzia.

2017 rok - wypadek na treningu

Do ostatniego wypadku Golloba doszło podczas treningu przed w motocrossowymi mistrzostwami Polski strefy północnej w Chełmnie (23 kwietnia). Około godziny 11 legendarny żużlowiec wyjechał na ostatni przejazd, podczas którego doszło do tragedii. Na teoretycznie łatwym zjeździe Gollob stracił panowanie nad motocyklem i wywrócił się. Błyskawicznie podbiegli do niego lekarze i inni zawodnicy, którzy udzielili mu pierwszej pomocy. W szpitalu przeszedł poważną operację na kręgosłup. Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.