F1. Wpuścili Roberta Kubicę w niezły kanał

2010-08-26 17:00

Na to Robert Kubica (26 l.) czekał od początku sezonu. W niedzielnym wyścigu na słynnym torze Spa w jego bolidzie wreszcie znajdzie się kanał F - nowatorski system zwiększający prędkość bolidu na długich prostych. - Mam nadzieję, że ten system od razu dobrze zadziała - mówi Kubica, który w ostatnich trzech wyścigach zdobył tylko sześć punktów.

Kanał F to tegoroczna nowość. System wymyślony przez inżynierów zespołu McLarena pozwala kierowcy regulować przepływ powietrza w bolidzie.

Powietrze o niższym ciśnieniu jest kierowane na tylne skrzydło, dzięki czemu prędkość na długich prostych może być wyższa nawet o 10 kilometrów na godzinę. Z kanału F korzystają wszyscy rywale zespołu Renault, francuska stajnia bardzo długo pracowała nad swoją wersją tego systemu. W Belgii przekonamy się, jakie są efekty tych starań.

- Samochody z tym systemem mają większy docisk, bo mogą wyłączyć tylne skrzydło i nadal uzyskiwać dużą prędkość maksymalną - tłumaczy Robert Kubica.

- Bardzo liczę na to, że kanał F pomoże nam dogonić czołowe zespoły. A czeka nas bardzo ciężka końcówka sezonu - dodaje.

W trzech poprzednich wyścigach Kubica punktował tylko raz - był 7. w Niemczech. W Anglii i na Węgrzech nie dojechał do mety.

- Nie miałem szczęścia - wyjaśnia. - Dlatego teraz tym bardziej chciałbym wrócić do sytuacji z początku roku, kiedy regularnie punktowałem i walczyłem o dobre pozycje. Znów chcę walczyć z czołówką - zapowiada polski kierowca.

Najnowsze