Krakowianin zrezygnował z poprzedniej imprezy w Argentynie, bo nie mógł się dogadać z włoską ekipą A-Style obsługującą jego samochód. Z kolei brytyjski M-Sport zgodnie z umową z początku sezonu przygotował Kubicy nową fiestę. Przez zawirowania z przebudową zespołu nasz kierowca nie zdążył się z nią jednak zapoznać. W efekcie pojedzie w Portugalii z marszu, co na tym poziomie się nie zdarza
Formuła 1: Tankowanie bolidów wróci od sezonu 2017 [WIDEO]
- Nie siedziałem w aucie dwa i pół miesiąca, a budowę samochodu ukończono w ostatni weekend, więc muszę go przetestować w najlepszych możliwych warunkach, od razu w rajdzie - podsumował niezrażony Kubica.