Dr Mario Igor Rossello, który kierował zespołem chirurgów, ortopedów i anestezjologów walczących o życie i zdrowie polskiego kierowcy, po 7 godzinach operacji byl bardzo zmęczony, ale widac było jego ulgę. Dłoń Kubicy udało się uratować. A przynajmniej zrobiono wszystko by tak się stało. Nastawiono połamane kości, zszyto naczynia krwionośne, nerwy i ścięgna. Zatamowano krowotok wewnętrzny i poskładano połamana nogę.
Teraz wszystko zależy od tego jak szybko organizm Robert będzie sie po urazach regenerował. Wszystko wskazuje, że jest to pierwsza z serii operacji jakie jeszcze Kubice czekają. A po nich przyjdzie okres rehabilitacji, który może potrwać nawet rok.
Patrz też: WYPADEK KUBICY! Zmiażdżona dłoń, zgruchotana noga. A to miał być miły weekend... - YouTube
Napięcie nieco spadło, bo wiadomo, że życie Kubicy nie jest już zagrożone i prawdopodobnie uniknie on amputacji dłoni. Ale jakie jeszcze problemy medyczne trzeba będzie rozwiązać? Lekarze twierdzą, że znacznie więcej będzie można powiedzieć pod koniec tego tygodnia.