Obaj pięściarze spotkają się na ringu Prudential Center w Newark 11 lipca.
- Na ringu w Newarku Bobby Gunn poczuje siłę moich ciosów, a kibice zobaczą takiego Tomka Adamka, jakiego lubią oglądać: agresywnego, mocno bijącego z każdej pozycji - powiedział będący faworytem tego pojedynku "Góral".
- Bobby Gunn, który pojawił się na konferencji w towarzystwie 11-letniego syna Bobby'ego jr., był pełen kurtuazji - mówi Wojtek Ziębowicz, pracujący dla nowojorskiego "Nowego Dziennika", największej polskojęzycznej gazety codziennej na Wschodnim Wybrzeżu.
- Gunn bardzo dziękował "Main Events" i Tomkowi za danie mu takiej szansy i powiedział, że na pewno ją wykorzysta, choć wie, że walczy z najlepszym w tej kategorii wagowej bokserem na świecie - dodał Ziębowicz.
Walka Adamek - Gunn będzie zarówno wieczorem walki o mistrzostwo świata, jak i również, jak to żartobliwie powiedziała Kathy Duva, szefowa "Main Events": "walką o mistrzostwo stanu New Jersey, bo zarówno Tomek, jak i Bobby, właśnie ten stan wybrali sobie, jako miejsce zamieszkania". Oprócz Tomka, kibice będą mogli zobaczyć dwie, ciągle niepokonane, nadzieje polskiego pięściarstwa - Piotra Wilczewskiego (22-0) i Mateusza Masternaka (13-0).
- Nikt nie chce walczyć z Tomaszem Adamkiem, bo się go boją. Ja się nie boję i pokażę, co potrafię - mówił Gunn. Zdaniem jego menedżera, człowiek bardzo religijny, dla którego ten pojedynek z polskim mistrzem świata jest prawdziwym wyzwaniem.
Sam menedżer, doceniając klasę Adamka powiedział jednak, że jest przekonany o tym, że Gunn "zaszokuje świat" odbierając Tomkowi tytuł mistrza świata IBF i magazynu "Ring". - 11 lipca będziemy mieli nowego mistrza świata wagi junior ciężkiej. Nazywać się będzie Bobby Gunn - zapewnił.
- Ja go rozumiem. A co ma mówić, że Bobby przegra? - stwierdził "Góral", który prosto z sali bankietowej pojechał na salę treningową.
- Wiem, czego chcą ode mnie kibice i taką walkę zobaczą w Newarku - na całego, efektowną. Tak walczyłem i tak będę walczył. Bobby jest bardzo uprzejmy. Na razie żadnych głupot na mój temat nie wygaduje, pełna kultura. Ja wiem, co mam zrobić w ringu, a Gunn będzie walczył tak, jak ja chcę, a nie odwrotnie. Jak długo? Zobaczymy... - zakończył Adamek.