Albert Sosnowski zarabia w ringu i przy pokerowym stole

Datę pojedynku ogłosił promotor ukraińskiego mistrza, niemiecka grupa Universum Box Promotions.

Przeczytaj koniecznie: Boks. Albert Sosnowski pobije się o tytuł

Na razie "Smok" zamiast trenować... gra w karty. W pokerowym turnieju we francuskim Amneville radzi sobie znakomicie. Po dwóch dniach rozgrywek odpadło już prawie 300 z 500 graczy, którzy wpłacili wpisowe w wysokości 3200 euro (13 tys. zł). - Idę jak burza - relacjonuje Polak, który wciąż ma szanse na główną wygraną - grubo ponad milion złotych.

Na mniejszą, choć też wielką wypłatę (250 tys. zł plus wpływy od sponsorów), może liczyć za walkę z Dimitrenką.