Canelo - Kowaliow NOKAUT WIDEO
To mogła być najlepsza walka 2019 roku! W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu w Las Vegas Saul "Canelo" Alvarez (29 l., 52-1-2, 35 k.o.) powalczył z Rosjaninem Siergiejem Kowaliowem (36 l., 34-3-1, 29 k.o.) o jego pas WBO wagi junior ciężkiej. Genialny Meksykanin miał szansę zdobyć tytuł w czwartej kategorii wagowej oraz... znacząco wzbogacić swój portfel. "Canelo" zdobywał już tytuły w wagach junior średniej, średniej i super średniej, a teraz zaatakował wagę półciężką. Co ciekawe, różnica między pierwszą z tych wag, a ostatnią wynosi prawie 10 kg! Ale Alvarez nie przejmował się tym, że będzie dużo mniejszy od przeciwnika: - Waga półciężka (do 79,3 kg) to moja naturalna. Czuję się dobrze, jem normalnie, choć do diety musiałem dorzucić więcej ryżu, protein i węglowodanów – przyznawał Alvarez, dla którego walka z Kowaliowem była trzecią w ramach gigantycznego kontraktu z DAZN. Internetowa platforma zapłaci „Cynamonowi” 365 mln dolarów za 11 walk, co daje średnio ponad 30 mln dol. za walkę. W tym roku zainkasował już 94 mln dolarów (licząc kontrakty sponsorskie itd.), nic więc dziwnego, że jest najlepiej zarabiającym pięściarzem świata i mieści się w pierwszej dziesiątce rankingu celebrytów magazynu Forbes za rok 2019 (ze sportowców wyżej są tylko Cristiano Ronaldo, Leo Messi i Neymar, patrz ramka obok).
Alvarez - Kowaliow NOKAUT WIDEO
Kowaliow wrócił do ringu po świetnej walce z Anthonym Yarde z sierpnia, którego znokautował w 11. rundzie i obronił pas WBO wagi półciężkiej. – Zbyt długie przerwy między walkami mnie dobijają. Po ostatnim pojedynku spędziłem sporo czasu w Rosji w rejonie, gdzie jest dużo drzew, rzek i jezior. Naładowałem baterie i mam mnóstwo energii, by stoczyć kolejny wielki pojedynek. Canelo to dla mnie najważniejszy test, ale będę gotowy! – zapowiadał „Niszczyciel”, bo taki pseudonim nosi Kowaliow. Za ten pojedynek ma zarobić ok. 10 mln. dolarów.
Canelo Alvarez - Siergiej Kowaliow WIDEO NOKAUT
Walka od początku była bardzo emocjonująca i wyrównana. Rosjanin zadawał dużo ciosów lewą reką. Meksykanin odpowiadał mocnymi uderzeniami na korpus. Wszystko skoczyło się w 11. rundzie. Do tego czasu dwóch sędziów punktowało 96-94 na korzyść Canelo Alvareza. Trzeci widział remis - 95-95. Saul Canelo Alvarez najpier mocnym lewym wstrząsnął przeciwnikiem, a kiedy ten zachwiał się i opuścił gardę, Meksykanin zdzielił Rosjanina bombą z prawej ręki. Kowaliow padł zamroczony na kolana. Sędzia natychmiast zakończył pojedynek. Zobaczcie WIDEO.