Plotki na temat pojedynku Szpilki z Zimnochem rozpalił na nowo Andrzej Wasilewski. Znany promotor zdradził, że "Szpila" wraca do Polski po nieudanej przygodzie za oceanem. Polak przegrał najpierw z Deontayem Wilderem walkę o mistrzostwo świata, pojedynek z potężnym Amerykaninen przepłacił kontuzją, a gdy wrócił na ring, ponownie okazał się bezsilny. Tyle że słynnego Amerykanina zastąpił Adam Kownacki, co przekreśliło, przynajmniej na razie, marzenia Szpilki o podbiciu amerykańskiego rynku.
McGregor zapowiada nokaut Mayweathera! W drugiej rundzie!
- Ten temat nie jest już taki świeży i gorący jak był, ale wydaje się, że jest to ciągle walka, która ma inny wymiar. Ostatnie doświadczenia pokazują, że musi być dużo emocji, by PPV się sprzedawało w sposób satysfakcjonujący finansowo - powiedział Wasilewski w studiu Polsatu Sport.
Temat więc wrócił. Pytanie tylko czy panowie Szpilka oraz Zimnoch przekonają kogolwiek, by wykupić dostęp do transmisji.