Ciężko pobity Rondel Clark zaraz po walce trafił do szpitala w Plymouth. Po wstępnych badaniach zawodnika MMA w ciężkim stanie przetransporowano do kolejnego szpitala - w Bostonie. Po niespełna 72 godzinach od przegranego przez TKO pojedynku Clark zmarł. Policja w Massachusetts zapowiedziała już przeprowadzenie śledztwa w celu ustalenia okoliczności i oficjalnej przyczyny śmierci sportowca.
"Środowisko MMA straciło ważną, szanowaną i bardzo lubianą osobę. Rondel Clark odszedł w szpitalu na wskutek obrażeń odniesionych po walce. Przez całą karierę był bardzo oddany tej dyscyplinie. Jako Cage Titans przekazujemy szczere kondolencje rodzinie Clarków"- czytamy w oficjalnym komunikacie federacji, która zorganizowała galę.
Investigation launched into death of amateur MMA fighter Rondel Clark. https://t.co/02ikHwghsF pic.twitter.com/kgVRQg7CDy
— theScore (@theScore) August 16, 2017