Za Ewą bardzo pracowite tygodnie. Najpierw odbyła obóz przygotowawczy na Florydzie, potem była w Chicago, a ostatnie dwa tygodnie spędziła w Szklarskiej Porębie. Szczególnie treningi na Florydzie dały jej mocno w kość. - Pracowaliśmy tam głównie nad wytrzymałością, a na zewnątrz było prawie 40 stopni Celsjusza i panowała duża wilgotność. Czasem ciało odmawiało mi posłuszeństwa, a raz chciało mi się płakać. Dałam jednak radę - mówi z dumą w głosie Brodnicka. W przygotowaniach pomagała jej m.in. była mistrzyni świata WBC wagi junior średniej Szwedka Mikaela Lauren.
W USA Brodnicka trenowała m.in. z trenerem przygotowania fizycznego Jakubem Chyckim, znanym ze współpracy z Tomaszem Adamkiem. - Kuba położył mocny nacisk na wzmocnienie nóg. Ćwiczyliśmy mięśnie łydek, ud i... pośladków. Jeszcze jakiś czas temu, znajomi śmiali się, że urosły mi pośladki - uśmiecha się urocza pięściarka, która według Czytelników "Super Expressu" posiada najpiękniejszy biust w polskim sporcie. W internetowej sondzie na naszej stronie Ewa znokautowała konkurencję - zdobyła 39 %, wyprzedzając m.in. lekkoatletkę Marię Andrejczyk (26 % głosów) czy siatkarkę Annę Werblińską (11 %). - To dla mnie wielka niespodzianka! Bardzo mi miło. Dziękuję wszystkim czytelnikom! - cieszy się Brodnicka.
Oby równie dobrze poszło jej w piątek w Lublinie!