Polka po raz kolejny będzie broniła pasa mistrzyni świata federacji WBO w wadze superpiórkowej. Co ciekawe, po raz drugi będzie miało to miejsce w Częstochowie. Już w piątek Brodnicka skrzyżuje rękawice z Edith Soledad Matthysse. - Jest bardzo solidną rywalką, o której nie wiadomo, jak będzie walczyć. Czy "na nogach", czy w półdystansie - mówiła w rozmowie z Andrzejem Kostyrą polska pięściarka.
Pierwszą okazją na spojrzenie sobie w oczy obie panie miały podczas czwartkowej ceremonii ważenia. Brodnicka nie byłaby sobą, gdyby nie postanowiła zaskoczyć swoim strojem, co robiła już nie raz. Tym razem na wadze stanęła w wyzywającej bieliźnie, która odkrywała naprawdę dużo. Polka emanowała pewnością siebie. Po tym, jak zeszła z wagi stanęła twarzą w twarz z Matthysse.
Pięściarki bardzo długo patrzyły sobie w oczy. Napięcie postanowiła przerwać Brodnicka, która... pocałowała rywalkę w usta. Argentynce wyraźnie się to nie spodobało i spoliczkowała naszą reprezentantkę. Polka nie została bierna i również uderzyła Matthysse. Obie panie zostały szybko rozdzielone. Teraz można z wypiekami na twarzy czekać na to, co pokażą w ringu.
Polecany artykuł:
Nawet w czasie wysiłku fizycznego nie zapominasz o makijażu? Zamów wodoodporne kosmetyki! Korzystając ze strony Sephora kod rabatowy zapłacisz mniej.