Jerzy Kulej: Amerykańscy trenerzy ZEPSULI TOMKA ADAMKA!

2011-09-12 22:08

Dwukrotny mistrz olimpijski Jerzy Kulej ostro krytykuje Górala i jego sekundanta

"Super Express": - Tomasz Adamek zdecydowanie przegrał z Witalijem Kliczką. Dlaczego?

Jerzy Kulej: - Bo dał sobie narzucić styl walki Kliczki. Witalij reprezentuje starą rosyjską szkołę boksu. Rosyjscy bokserzy zawsze wygrywali, gdy atakowali. Jak ich atakowano, wtedy gubili się i przegrywali. A Tomek właściwie nie zaatakował. Wyszedł przestraszony i przegrał. Kliczce nie wolno było pozwolić na tak swobodne ataki.

- Trener Adamka Roger Bloodworth zapowiadał, że Tomek będzie szybki, miał mieć plan A, B i C.

- No i widzieliście... Nie było ani planu A, ani B, ani C. Szybkość zamiast być atutem Adamka, była atutem Kliczki. Lewy prosty Ukraińca był szybszy niż lewy Polaka. Bloodworth popełnił jakiś błąd w przygotowaniach, czytałem w Internecie, że aplikował Adamkowi pływanie w basenie. To jakaś bzdura. Pływanie dla boksera, który ma pracować nad szybkością? Absurd!

- Nie ma pan dobrego zdania o amerykańskim trenerze Adamka...

- Nie, nie mam. Nie tylko o nim, także o Lou Duvie i innych amerykańskich trenerach. To nie przypadek, że Amerykanie nie mają teraz wybitnych bokserów. Ich trenerzy są słabi. Zepsuli nie tylko Adamka, ale też Gołotę. Gołota wyjechał do USA, mając wspaniały lewy prosty, którego zazdrościł mu cały świat. A potem ten lewy prosty gdzieś zgubił. Adamek też miał dobry lewy prosty, ale na starość zaczęli go uczyć nowych rzeczy - balansu ciałem, chodzenia w lewo, w prawo i jeszcze gdzieś tam. Nowych rzeczy nauczył się słabo, a starych zapomniał.

Najnowsze