Do wypadku doszło w czwartek. Łukasz Jurkowski podróżował motocyklem wraz ze swoją dziewczyną, gdy w pewnym momencie samochód dostawczy bez sygnalizacji zmienił pas i uderzył w pojazd prowadzony przez zawodnika KSW. Jak się później okazało furgonetka była przeładowana, a prowadzący ją kierowca pod wpływem alkoholu!
Na szczęście ani "Jurasowi" ani jego partnerce nic poważnego się nie stało. Co prawda dziewczynę czeka teraz kilka tygodni rehabilitacji, ale wszystko mogło się skończyć o wiele gorzej. Jurkowski na swoim profilu na Twitterze podziękował wszystkim swoim fanom za wsparcie, ale nie zabrakło też takich, którzy czwartkowy wypadek połączyli z... rzekomym ustawieniem walki na KSW 39: Colosseum! Przypomnijmy, że 36-letni fighter pokonał wtedy Thierry'ego Rameau Sokoudjou, ale werdykt sędziów zdaniem niektórych kibiców był dość kontrowersyjny.
Jak łatwo się domyślić Jurkowski wściekł się na hejtera - Za identyfikację tego gnoja płacę 1k. Imię, nazwisko, adres - napisał na swoim profilu na Twitterze. Autor idiotycznego komentarza szybko się jednak zreflektował i przeprosił "Jurasa" za swój wpis.