"Super Express": - Jak przebiegały przygotowania do walki?
Maciej Sulęcki: - Trochę pechowo, bo skręciłem kostkę podczas biegu. Ale jest coraz lepiej, przechodzę rehabilitację i w piątek będę gotowy na 100 procent.
- Co wiesz o rywalu, jak chcesz wygrać?
- Wiem o nim tylko tyle, że... jest czarnoskóry. Postawię w walce z nim na jakość ciosów, a nie na liczbę ciosów. Chcę być bardziej precyzyjny i skuteczny. Nie mam parcia na nokaut.
- Na pewno dużo skorzystałeś, sparując z Kesslerem...
- Oczywiście. Kessler bardzo mi pomógł, dużo się od niego nauczyłem. Teraz czas wykorzystać to w walce.
Nie przegap!
Sulęcki - Tchoffo, Piątek, godz. 20, Polsat Sport