Mistrz świata Ricky Burns (27 l., 29 zwycięstw, 2 porażki) dostał od federacji WBO zgodę na stoczenie dobrowolnej walki w obronie tytułu.
Anglik postanowił wybrać Macieja Zegana. - Przyjąłem ofertę, teraz dogadujemy ostatnie szczegóły. Na 99 procent dojdzie do tej walki - przyznaje Polak, który już raz walczył o mistrzostwo świata. W 2003 roku stoczył znakomitą walkę z Arturem Grigorianem. Był lepszy, ale został oszukany przez sędziów.
Przeczytaj koniecznie: Gollob zostaje w Stali Gorzów
- Bardzo się cieszę, że dostałem drugą szansę. Teraz ją wykorzystam, bo Burns jest łatwiejszym rywalem niż Grigorian - ocenia.
Zegan obiecuje, że zostanie mistrzem świata jako czwarty Polak (po Michalczewskim, Adamku i Włodarczyku).
- Będę gryzł ring, dam z siebie wszystko. Anglicy myślą, że to będzie łatwa walka dla Burnsa, ale bardzo się zdziwią - twierdzi "Boom Boom", którego w trakcie przygotowań czekają... wybory samorządowe. - Kandyduję na radnego Wrocławia. Wierzę, że najpierw zdobędę mandat, a potem mistrzostwo świata.