- Mamy jasny plan na tę walkę. Ten plan poprowadzi nas do zwycięstwa - powiedział kubański szkoleniowiec.
- Nie chcę ujawniać naszej strategii na bój z Witalijem. Powiem tylko, że znaczącą rolę odegra tutaj czynnik emocjonalny. 19 marca rozpocznie się nowa era w wadze ciężkiej - zapewnił były mistrz olimpijski. Poproszony o komentarz do tego, co przez miesiąc działo się w hiszpańskich górach, powiedział krótko. - Mój trener to morderca...
Przeczytaj koniecznie: Schalke zwolniło trenera Felixa Magatha
- Dla Solisa nie ma trudnych rywali. Poradzi sobie z każdym - dodał trener Kubańczyka. - Witalij Kliczko to wielki bokser, ale teraz przyjdzie mu wejść do ringu z przeciwnikiem, który jest od niego lepszy. Solis jest bardzo szybki, znakomity technicznie, dojrzały i silny fizycznie. To Witalij powinien się martwić o Solisa, a nie Solis o Witalija. Mój zawodnik jest dobrze przygotowany, więc nie będzie miał większych problemów. Denerwuje mnie, że cały bokserski świat mówi tylko i wyłącznie o wadze Odlaniera. Ciągle słyszę opinie, że powinien ważyć nie więcej niż 240 funtów (108.9 kg - przyp. red.). A mnie jego waga wcale nie martwi. Zapewniam, że w dniu walki będzie szybki, silny i mocny - to będzie klucz do zwycięstwa. Poza tym jest jeszcze jedna zasadnicza cecha, która odróżnia Solisa od dotychczasowych rywali Witalija - jemu wcale nie zależy na pieniądzach, które zarobi na tym pojedynku. Dla niego liczy się tylko tytuł mistrzowski - zakończył Diaz.
Odlanier Solis przed walką z Witalijem Kliczką: Nie chcę ujawniać strategii na ten bój
Ostatnie dwa tygodnie szkolenia po zakończeniu miesięcznego pobytu na obozie w górach Sierra Nevada Solis spędził więc w Madrycie, skąd bezpośrednio poleciał do Duesseldorfu. Na lotnisku spotkał go tłum reporterów, a na zadawane pytania odpowiadał również jego trener, Pedro Luis Diaz.