Walczący w kategorii ciężkiej (91 kg) "Master" udanie rozpoczął ponowną przygodę z amatorskim boksem i już w pierwszej walce MP w Opolu pokonał rywala przed czasem. Były zawodowy mistrz Europy rozpoczął bardzo aktywnie, co chwilę kłuł rywala lewym prostym i umiejętnie skracał dystans dobrą pracą nóg. Pierwszą rundę wygrał w cuglach, a w drugiej... nastąpił koniec. Najpierw "Master" zdzielił rywala potężnym prawym sierpem, po którym doszło do liczenia. Szociński pokazał, że jest w stanie walczyć dalej, ale chwilę później było już po wszystkim, bo sędzia przerwał nierówną walkę (pojedynek Mateusza Masternaka od 3.37:29):
Masternak kolejną walkę stoczy jutro, a jego rywalem będzie Andrzej Kołtoń.
Co ciekawe, w ubiegłym tygodniu Masternak wziął udział w pokazowym pojedynku z szefem federacji FEN MMA Pawłem Jóźwiakiem na gali "białych kołnierzyków" we Wrocławiu. Walka zakończyła się remisem, ale jej wynik schodzi na dalszy plan wobec szczytnego celu, czyli zbiórki pieniędzy na rzecz Fundacji Małgosi Braunek "Bądź". Udało się zebrać ponad 60 tysięcy złotych.