Niemiec stracił swój pas mistrzowski federacji IBF w maju po jednogłośnej porażce z Australijczykiem Danielem Gaele (30 l.). Teraz spróbuje odbudować swoją karierę w walce z Proksą, który 10 ostatnich pojedynków zakończył nokautami.
Przeczytaj koniecznie: Grzegorz Proksa walczy o mistrzostwo Europy
- Grzesiek od dawna czeka na walkę o tytuł. Kilku poprzednim mistrzom Europy proponowałem walkę z nim za darmo, ale żaden nie był zainteresowany. Teraz federacja wyznaczyła go jako oficjalnego pretendenta - zdradza Krzysztof Zbarski, promotor "Super G". - Prawdopodobnie do walki dojdzie pod koniec września w Niemczech. Grzesiek zrobi wszystko, żeby wygrać, bo zwycięstwo otworzy mu drogę do pojedynku o mistrzostwo świata.