W ostatnich tygodniach nie brakowało uszczypliwości na linii Szpilka - promotor Andrzej Wasilewski. Panowie długo negocjowali warunki majowej walki i w efekcie głównie na Twitterze padło dużo mocnych słów.
To prawdziwa FORTUNA! Wiemy, ile kasy mają na koncie giganci boksu
W sobotę na gali KnockOut Boxing Night 14 w Jachrance Szpilka w obecności kamer podpisał wreszcie kontrakt na starcie z Różańskim. Dojdzie do niego 8 maja w Rzeszowie, a wydarzenie będzie można zobaczyć w płatnym systemie PPV.
W poniedziałek Szpilka zaskoczył wszystkich wpisem na Twitterze. Tym razem w kierunku Wasilewskiego skierował kilka miłych słów.
"Naszła mnie taka refleksja... Wielu rzeczy nie doceniałem u Andrzeja Wasilewskiego. Wydawało mi się, że tylko mi się należy. Tak było w obie strony. Andrzeju, dziękuje i wybaczam Ci wszystko. Ty się bierz do roboty, zróbmy galę, jakiej nie widział nikt... niech sąsiedzi walą, walą do drzwi... niech cały wiruje świat." - napisał Szpilka, dodając później: "Łatwo się mówi, jak wszystko się ma od promotora... gorzej jak popatrzy się na innych chłopaków... i jak samemu trzeba wszystko załatwiać. Żeby nie było, że jakieś podlizywanie. Nie w moim stylu..." - napisał Szpilka.
Stawką majowego pojedynku będzie pas WBC International w nowej kategorii wagowej bridger. Jest duża szansa, że zwycięzca z Rzeszowa w kolejnym pojedynku stanie przed szansą wywalczenie pasa mistrza świata.
Różański po face to face ze Szpilką: Nie takie straszonka w życiu przeżyłem [WYWIAD]