Maciej Sulęcki

i

Autor: Eastnews Maciej Sulęcki

Trener Jimmy Montoya o Macieju Sulęckim: Rośnie nam nowy mistrz świata

2013-04-09 4:00

To będzie gwiazda polskiego pięściarstwa. Niepokonanego Macieja Sulęckiego (24 l., 13-0, 3 k.o.) chwalą nie tylko polscy trenerzy, lecz także zagraniczni. - Wyrośnie z niego mistrz świata - prorokuje znakomity meksykański trener Jimmy Montoya (76 l.), który zaprosił Polaka na sparingi ze swoim podopiecznym, eksczempionem WBA w super średniej Mikkelem Kesslerem (34 l., 46-2, 35 k.o.).

Polak w Kopenhadze przygotowuje Kesslera do majowej walki o pas IBF z Carlem Frochem (35 l.). - Na sparingach nie wypadam gorzej od niego - mówi "Super Expressowi" bokser z Warszawy - musiałem mu zaimponować, skoro mówi, że mam wszystko, by dojść na sam szczyt.

Montoya, który prowadził 15 mistrzów świata, w tym m.in. Hectora Camacho, Alexisa Arguello i Joe Calzaghe, jest pod ogromnym wrażeniem umiejętności Sulęckiego i wróży mu wielką przyszłość. Wtóruje mu Andrzej Gmitruk (62 l.): - Montoya jest przekonany, że Sulęcki będzie czempionem. Zgadzam się, Maciek ma ogromny potencjał, robi olbrzymie postępy, a w ringu prezentuje się dojrzale, mimo że na zawodowstwie boksuje dopiero od 3 lat! - mówi nam były trener Tomasza Adamka i Andrzeja Gołoty.

Sulęcki, który nosi pseudonim Striczu, z Danii wróci pod koniec kwietnia, a do Polski przywiezie nie tylko nowe doświadczenia, lecz także miłe wspomnienia.

- Byłem w szoku, że Kessler tak ciepło mnie przywitał. Jest wielkim czempionem, a w ogóle nie ma gwiazdorskich manier. Cały czas dopytuje, czy czegoś mi nie potrzeba - mówi Maciek, który z Kesslerem widuje się nie tylko w sali treningowej, lecz także poza nią.

- Byłem z nim w eleganckiej restauracji i na spacerze. Pokazał mi miasto i trochę sobie porozmawialiśmy. Mówił, że jeśli nadal będę ciężko pracował, prędzej czy później zostanę mistrzem, a opinie z ust takiej gwiazdy bardzo mnie motywują - ekscytuje się Sulęcki, który kolejną walkę stoczy 10 maja na gali w Olsztynie.

Najnowsze