Steward ma problemy zdrowotne i nie jest przy Władymirze, tylko leczy się w USA. Jednak jak zapewnia Kliczko, obaj są w ciągłym kontakcie, a walka nie jest w żadnym stopniu zagrożona.
- Nie rozumiem dlaczego, niektórzy ludzie podający się za przyjaciół, jak na przykład trener Wacha, chcą pogrzebać mojego trenera i moją karierę, tylko i wyłącznie takiego powodu, że Emanuel nie będzie obecny fizycznie na moich treningach i walce - napisał Kliczko.
Przeczytaj koniecznie: Polska - Anglia. Wayne Rooney będzie miał drugie dziecko!
- Odczepcie się i okażcie trochę szacunku! Przestańcie grzebać człowieka żywcem. Emmanuel Steward jest moim trenerem i przyjacielem i to się nigdy nie zmieni! - dodał Kliczko.
Walka Kliczko - Wach odbędzie się 10 listopada w Hamburgu!
Wach - Kliczko. Ukrainiec zaatakował trenera Wacha: Przestań grzebać mojego trenera żywcem!
Trener Mariusza Wacha Juan De Leon sugerował, że Władymir Kliczko może zrezygnować z pojedynku z Polakiem ze względu na stan zdrowotny swojego trenera, Emmanuela Stewarda. Na te sugestie zareagował sam Kliczko, mocno atakując obóz Wacha w specjalnym oświadczeniu.