Gunnar Nelson od samego początku walki atakował nogi Alexa Oliveiry, chcąc doprowadzić do obalenia. Wreszcie się udało i Islandczyk zajął plecy rywala. Ten jednak zdołał się wybronić i gdy znalazł się na górze, zaczął atakować z góry "Gunniego". Gdy do końca pierwszej rundy została niecała minuta, Wiking złapał nogę przeciwnika, ale nie udało mu się doprowadzić do poddania.
Drugie starcie rozpoczęło się zupełnie inaczej. Oliveira ruszył z animuszem i po chwili znalazł się w dominującej pozycji pod siatką. Islandczyk nie dał za wygraną i niedługo później rozstrzygnął pojedynek na swoją korzyść. Najpierw obijał twarz Brazylijczyka, powodując krwawienie, a następnie zdobył plecy rywala i zakończył starcie przez duszenie.
Tym samym Gunnar Nelson wrócił zwycięsko po ponad osiemnastu miesiącach. W poprzednim pojedynku przegrał przez nokaut z Santiago Ponzibibio. Islandczyk przerwał serię dwóch kolejnych zwycięstw Alexa Oliveiry.
Polecany artykuł: