Andrzej Grzebyk to były podwójny mistrz FEN w kategorii średniej i półśredniej, z kolei Tomasz Jakubiec to najlepszy zawodnik Armia Fight Night w kategorii półśredniej. Takie zestawienie zwiastowało ogromne emocje!
Na samym początku walki Jakubiec ruszył do ataku z ogromnym impetem, próbując zaskoczyć swojego rywala. Z czasem zarysowała się jednak przewaga Grzebyka. Jego rywal przyjął naprawdę sporo, jednak pokazał, że ma twardą szczękę. Wszystko skończyło się w drugiej rundzie. Grzebyk trafił bardzo mocno Jakubca i dokończył robotę. Piętnaście sekund - tyle czasu minęło od rozpoczęcia drugiej rundy. - Chcę być gwiazdą KSW! - powiedział tuż po zakończeniu pojedynku.