W świecie sportów walki w Polsce nie brakuje postaci, które wzbudzają wielkie emocje już przez sam pryzmat ich nazwiska. Do tej grupy bez dwóch zdań zalicza się również Mamed Khalidov, który już za kilka tygodni stawi czoła kolejnemu wielkiemu wyzwaniu i zmierzy się w formule bokserskiej z Tomaszem Adamkiem na gali KSW EPIC. Legendarny zawodnik polskiej organizacji podgrzewa atmosferę przed starciem, a jeden z włodarzy KSW, Martin Lewandowski postanowił wrócić sentymentalnie do czasów, kiedy Khalidov dopiero budował swoją legendę.
Emocjonalny wpis Martina Lewandowskiego o Mamedzie Khalidovie. Wrócił do przeszłości
Szef organizacji KSW opublikował wspólne zdjęcie z Mamedem i postanowił opowiedzieć nieco o walce z Yukim Sasakim, która odbyła się w 2010 roku w Tokio. Lewandowski nie ukrywał, że negocjacje z Japończykami nie należy do najłatwiejszych, jednak przede wszystkim zależało mu na tym, aby spełnić marzenie Khalidova o występie właśnie w kraju kwitnącej wiśni. Nie obyło się również bez komplementów w stronę gwiazdora KSW.
Lewandowski niespodziewanie wypalił o Mamedzie Khalidovie! Zakończył rok piekielnie szczerym wyznaniem
- (...) Zależało mi, aby pokazać najzdolniejszego polskiego zawodnika, a tym samym zrealizować jedno z marzeń Mameda- walka w Japonii. - wyznał po po latach od tamtych wydarzeń jeden z włodarzy KSW, chwaląc Mameda Khalidova publicznie. Sam zawodnik pokazał zresztą wtedy, że jest naprawdę wartościowym wojownikiem, wygrywając z Japończykiem w pierwszej rundzie po nieco ponad dwóch minutach.