Marcin Najman opublikował nieznane nagranie z Adrianem Ciosem. Po prostu szok!
Marcin Najman skupia się obecnie na długo wyczekiwanej walce z Jackiem Murańskim. Już kilka razy miało do niej dojść, ale przeciwności losu sprawiły, że ich konflikt wyjaśni się dopiero na gali CLOUT MMA 4. Dla "Murana" będzie to debiut w tej federacji, z kolei "El Testosteron" ma za sobą już cztery walki w CLOUT. Aż dwie z nich to starcia z Adrianem Ciosem i obydwie kończyły się w cieniu kontrowersji. Najman i Cios do dziś nie zakopali topora wojennego - obie ich walki kończyły się dyskwalifikacją byłego pięściarza za ciosy w tył głowy. To tylko podgrzało złą krew między nimi, o czym ponownie przekonaliśmy się podczas ostatniego programu "Roast".
Najman dotarł do przeszłości Ciosa. Prawda o zawodniku CLOUT MMA
Podczas specjalnego programu przed CLOUT MMA 4 po raz kolejny doszło do konfrontacji Najmana z Ciosem i emocje wręcz buzowały. Młodszy z zawodników w pewnym momencie ich nie wytrzymał i... opuścił studio. To nie sprawiło jednak, że niechęć "Cesarza polskich freak-fightów" zmalała. 24 godziny po programie Najman podzielił się z fanami nietypowym nagraniem, którym zamierzał wyśmiać przeszłość znienawidzonego rywala. Mało kto wiedział o tej aktywności Ciosa.
Otóż "El Testosteron" opublikował krótkie nagranie z udziałem freak-fightera w popularnym serialu paradokumentalnym "Ukryta Prawda". - Ten gość to chyba jakiś świr. Normalnie rzucił się na mnie z pięściami. Nie, więcej tu nie przyjdę... - mówił Cios wcielający się w rolę 20-letniego Artura Karaszewskiego, którego zaatakował ojciec koleżanki. Ten fragment szybko stał się hitem i wywołał lawinę komentarzy fanów freak-fightów. "Hahahaha! Skąd żeś to wytrzasnął?" - czytamy między innymi.