Mariusz Pudzianowski karierę w MMA rozpoczął od pamiętnej walki na KSW 12 z Marcinem Najmanem w grudniu 2009 roku, a niespełna rok później stoczył czwarty pojedynek w mieszanych sztukach walki z równie charakterystycznym przeciwnikiem. Po zwycięstwach z Najmanem i Yusuke Kawaguchim, a także bolesnej porażce z Timem Sylvią, włodarze KSW ściągnęli do Polski Erica "Butterbean" Escha. Amerykanin miał przeszłość w legendarnej federacji Pride, a strach budził sam jego wygląd. Jego znakiem rozpoznawczym była masa ciała, która przekraczała nawet 200 kilogramów! Podczas ważenia przed walką z "Pudzianem" okazało się, że dzieli ich ponad 80 kg. Polski mistrz strongman wniósł na wagę "tylko" 118,6 kg przy co najmniej 200 rywala. Dokładnej masy "Butterbeana" nigdy nie poznamy, gdyż wykorzystana wtedy waga miała ustawiony limit 200 kg i dlatego pokazała Eschowi taki wynik. Jednak tamte obrazki są już tylko historią!
Pamiętacie 200-kilogramowego "Butterbeana"? Rywal Pudzianowskiego zmienił się nie do poznania
Jeszcze dwa lata temu "Butterbean" ważył trochę ponad 230 kg, do czego sam przyznał się w mediach społecznościowych. To właśnie w nich można zobaczyć, jaką metamorfozę przeszedł dawny rywal Pudzianowskiego. Amerykanin mocno wziął się za siebie, a efekty są piorunujące. Na filmiku udostępnionym w zeszłym tygodniu widać, że Esch schudł blisko 100 kilogramów w kilkanaście miesięcy!
Sam "Butterbean" przyznał, że jeszcze półtora roku lub dwa lata temu ważył ponad 230 kilogramów, ale dzięki ciężkiej pracy znacząco zbił masę ciała. Pamiętny rywal "Pudziana" publicznie wszedł na wagę i tym razem wniósł na nią "zaledwie" 138 kg! 57-latek zdradził, że odchudzania podjął się z przyczyn zdrowotnych. W tym celu stosował ćwiczenia znane jako DDPY, czyli połączenie fitnessu, jogi i kalisteniki sygnowane nazwiskiem popularnego amerykańskiego wrestlera, Diamond Dallas Page'a. Do tego Esch przeszedł na dietę opierającą się na niskowęglowodanowych i wysokobiałkowych posiłkach. Efekty są naprawdę niezwykłe!