Brutalny nokaut na PRIME MMA 13! Duży Tommy opuścił klatkę na noszach
Gala PRIME MMA 13 rozpoczęła się od trzech walk na karcie wstępnej, z której dwie były elementami turnieju streamerów. W pierwszym starciu Czeszczu i Duży Tommy pokonali Deno i Szafira. W drugim ze starć Mati i Świder rozprawili się natomiast z Mezo i Piekoszem. To oznaczało, że już na karcie głównej, pary zwycięzców zmierzą się w finale. Do wspomnianego starcia doszło tuż po wygranej walce Pawła Jóźwiaka nad Waszką G.
Wielka awantura na PRIME MMA 13! Krzesełka latały nad głowami, zrobiło się bardzo niebezpiecznie
Warto zauważyć, że walka ta miała mocno nietypowy format, ponieważ nie było żadnego... podziału na rundy. Od samego początku rywalizacja toczyła się w formule no time limit, znanego m.in. z gal gromdy, tam jednak rundę bez limitu czasowego poprzedzają cztery 2-minutowe rundy. Szala zwycięstwa szybko przechyliła się na stronę Matiego i Świdra. Drugi ze wspomnianych zawodników wziął na cel Dużego Tommy'ego i potężnym prawym posłał go na deski – opuścił on klatkę dopiero na noszach!
PRIME MMA: Tańcula sprzedał liścia Taazy'emu przed walką! Awantura przed pojedynkiem na gali
Reszta walki była już tylko formalnością, Czeszczu nie miał większych szans i niedługo po tym, jak zabrano jego kompana, oberwał on mocnym low-kickiem i nie był w stanie walczyć dalej. Tym samym Mati i Świder wygrali turniej streamerów, a my mamy nadzieję, że Duży Tommy szybko wróci do pełni zdrowia.