Przed walką obaj zawodnicy zgodnie mówili, że podczas ich ostatniej bójki zostali rozdzieleni przez ojca jednego z nich. Teraz dostali okazję do tego, żeby wyjaśnić sobie niejasności i wykorzystali te okazję dopiero pod koniec pierwszej rundy. Wcześniej i Postaremczak i Rdzanek próbowali wyczuć się nawzajem. W drugiej rundzie "Kuba Post" ruszył na swojego rywala, ale szybko musiał się wycofać po tym, jak przyjął kopnięcie poniżej pasa. "VanDal" starał się trzymać dystans i okopywać nogi rywala, ale Postaremczak próbował skracał dystans i próbował zaskoczyć przeciwnika mocnymi cepami. Rdzanek, który mógł pochwalić się większym zasięgiem rąk, próbował nie dopuszczać rywala zbyt blisko, ale ostatecznie to właśnie Postaremczak wygrał po niejednogłośnej decyzji sędziów.
Relację z gali FAME MMA 9 możecie śledzić TUTAJ!
Rdzanek nie mógł się pogodzić z porażką mówiąc po walce, że nie czuje się przegranym. - On mnie dwa razy trafił, z czego raz to tak przeleciało, że nawet nie poczułem. Ja się nie czuję przegranym, czuję się w ch** wygranym! - powiedział na gorąco po walce Mikołaj Rdzanek. Szybko jednak obaj panowie podziękowali sobie po walce i poszli świętować.