Vasyl Halych zyskał popularność w Polsce swoimi krwawymi i twardymi walkami na GROMDZIE. Jedna z gwiazd walk na gołe pięści zdecydowała się na debiut we freak-fightach dla organizacji CLOUT MMA. Podczas gali, która odbyła się 29 grudnia mierzył się z polskim pięściarzem, Marcinem Siwym.
Halych przegrał przez dalszą niezdolność do walki po drugiej rundzie pojedynku. Chwilę przed startem jego walki w studiu przed galą ostro na jego temat wypowiedział się Dawid „Crazy” Załęcki, inny zawodnik CLOUT MMA.
- Uważam, że powinien być w swoim kraju, by bronić ojczyzny. Zabijają tam kobiety i dzieci, a on tu zarabia sobie pieniążki. Moim zdaniem to jest nie fair. Dlatego chciałbym, żeby dostał w trąbę i nie był zdolny do walk – powiedział ostro Dawid „Crazy” Załęcki.
Stanowcza odpowiedź Vasyla na słowa Załęckiego
Na odpowiedź Vasyla Halycha nie trzeba było długo czekać. Ukraiński zawodnik zdecydował się zabrać głos na temat tych słów za pośrednictwem swojego Instagrama.
- Nie spodziewałem się tak surowych wypowiedzi w stosunku do mnie, nie znając mojej sytuacji prywatnej i nie wiedząc, że mam rodzinę w Polsce, o którą muszę dbać... Nie za dobrze słyszeć takie rzeczy o sobie na koniec roku, ale mam nadzieję, że to więcej nie będzie miało miejsca. Zajmijmy się swoimi sprawami w pierwszej kolejności, a nie cudzymi wyborami. Szczęśliwego nowego roku wszystkim, w szczególności Panu Dawidowi – napisał Vasyl na InstaStories.